Więcej niż wzrok

Fotografia może nie tylko zapisywać na papierze czy cyfrowym nośniku to, co widzimy, ale również wykraczać daleko poza granice naszego wzroku. I to na wiele sposobów. Nasze oczy mają liczne ograniczenia, z których nie zawsze zdajemy sobie sprawę. Pierwszym z nich po prostu ostrość widzenia.

Gdybyśmy mogli dowolnie regulować zdolność naszych oczu do skupiania strumienia światła, byliśmy w stanie dostrzec np. odległe obszary kosmosu lub – w drugą stronę – tajemnice, które kryją codzienne rzeczy na poziomie atomowym. Niestety natura nie wyposażyła nas w tak doskonały wzrok, ale dała całkiem bystry rozum, który z kolei stworzył aparaturę fotograficzną. W ten sposób możemy nadrobić braki i dostrzec piękno niedostrzegalne gołym okiem.

Innym przykładem jest robienie zdjęć przy wykorzystaniu spektrum światła, którego nie dostrzega ludzkie oko. Promienie rentgenowskie czy niektóre zjawiska kosmiczne to dobry przykład. Oczywiście zdjęcie kolorów, których nie widzimy nie miałoby wiele sensu. Dlatego barwy są „tłumaczone” na język zrozumiały dla naszego wzroku, tzn.

kolory niewidoczne są odzwierciedlane przy pomocy barw z naszego zakresu widoczności.